Nie wiem jak to wygląda, bo nigdzie nie znalazłem relacji drugiej strony. Aby wyrobić sobie stanowisko trzeba poznać to co mówią obie strony konfliktu. A przy okazji, z jednej strony jest kwestia otwartości dysputy akademickiej, a z drugiej obowiązku myślenia (a przynajmniej udawania myślenia) wykładowców na egzaminach. I to nie dotyczy oczywiście tylko tej sytuacji, ale jest problemem polskich uczelni.
Nigdy bym nie przypuszczał, ze w dzisiejszych czasach można robić katolicką gazetę w takim oderwaniu od faktów. Zastanawiam się dlaczego nie zadaliście sobie trudu aby ustalić co faktycznie zarzucili studenci swojej wykładowczyni. Ponieważ w kilka minut byłem dotrzeć do szczegółowo opisanych zarzutów strony przeciwnej dużo oraz stanowiska rzecznika, wnioskuje, ze redakcja „Gościa” świadomie i z premedytacja dopuszcza się manipulacji. Zastanawiam się kiedy Chrystus powiedział, ze cel uświęca środki...
A może jest inaczej i dziś Kościół przestał być jedną opcją dla wielu ludzi. I ludzie w swej wolności wybierają inaczej, co dla wielu członków Kościoła tożsame jest z prześladowaniem. Tyle tylko, że jak ktoś np. w Polsce mówi o prześladowaniach Kościoła to się sam ośmiesza.
Nie słyszałam, żeby komuś wytoczono postępowanie dyscyplinarnej bo wykłada poglądy LGBT, tym niemniej ponoć są oni prześladowani. Jak to jest z rzekomym prześladowaniem LGBT jeśli można wylecieć z uczelni za samą polemikę z ich poglądami?
Gwoli prawdy nikt tutaj nikogo z uczelnie nie wyrzucał. A zarzuty jakie sformułował rzecznik musiały mieć jakieś oparcie w rzeczywistości. Ale nie znamy szczegółów aby móc cokolwiek dokładne ocenić. ps. o ile mi wiadomo za poglądy LGBT ludzie są prześladowani, choćby usiłuje odbierać im się prawo publicznego wyrażania poglądów, o hejcie internetowym nie wspominając.
Podaj przykład takiej próby. Miał ktoś za to postępowanie dyscyplinujące? Odwołano jakiś wykład? Ikea może zwolniła za sprzeciw w dniu dumy katolickiej? Katolikow albo duchownych nikt w internecie nie hejtuje?
O ile pamiętam to przy każdym legalnym marszu garstka przeciwników LGBT usiłuje te marsze zakłócać, z ambon mówi się o ludziach lGBT niestworzone historie, a publicyści prawicowi mają niewątpliwą potrzebę wylewania kubłów pomyj na głowy ludzi mówiących o prawach LGBT. O skandalicznej kampanii wyborczej jednej z partii wznoszącej walkę z LGBT na swoje sztandary nie wspominając. Ale zapewne to ci "cisi i pokorni" wyznawcy katolickiej rodziny wg Ciebie są prześladowani.
Łamanie zasad moralnych ma swoje konsekwencje. Filozofia LGBT wprowadza ludzi do momentu kiedy już nie mają żadnych zasad, niszcząc ich wewnętrznie. Tu nie sprzeciwiamy człowieka, tylko pewną filozofię. Oto przykład osoby, który był dobrym człowiekiem: https://www.lifesitenews.com/news/police-arrest-pro-lgbt-high-school-teacher-for-soliciting-sex-with-underage-student?fbclid=IwAR0CC8_061Z_2KqlZBDAY_BC2eP83mWxvLq-SSSZowu_K5qMhz5uK3NUoD0
Jak nie chcemy się obudzić w drugiej komunie, czyli w Polskiej Rzeczpospolitej Tęczowej, to powinniśmy podpisać apel w obronie p. prof. Budzyńskiej. Racja jest po stronie pani Profesor, gdyby było inaczej, gdyby sprawa nie była aż tak grubymi nićmi szyta, to sama Gazeta Wyborcza by ją nagłośniła. Jednak w wypadku, aż tak jawnej próby niszczenia wierzących profesorów uniwersyteckich woli te nowe praktyki raczej przemilczeć. Śmiało podpisujmy apel w obronie prof. Budzyńskiej, dopóki jest to jeszcze w Polsce możliwe, bo na Zachodzie od dawna jest już... pozamiatane.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
A przy okazji, z jednej strony jest kwestia otwartości dysputy akademickiej, a z drugiej obowiązku myślenia (a przynajmniej udawania myślenia) wykładowców na egzaminach. I to nie dotyczy oczywiście tylko tej sytuacji, ale jest problemem polskich uczelni.
ps. o ile mi wiadomo za poglądy LGBT ludzie są prześladowani, choćby usiłuje odbierać im się prawo publicznego wyrażania poglądów, o hejcie internetowym nie wspominając.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.